5 miesięcy Franka

03:38

No i dałam ciała...nie uczciłam 4 miesięcy Franka odpowiednim wpisem. Zdjęcia oczywiście powstały- na szybko, ale są.
Za to dziś juz zadrabiam :)

5 miesięcy życia Franusia:
-Jestem niezwykle żywym i komunikatywnym małym chłopcem :) Rozpoznaję już mame, tatę i oczywiście Tymka!
-Tymek! Tymek! to właśnie za nim się rozglądam od samego rana, piszczę radośnie gdy tylko otwieram oczka bo wiem że brat zaraz przyjdzie dać mi buziaka i oglądać ze mną bajki w łóżku obok mamy :)
-Jestem małym siłaczem. Obroty na brzuch już dawno opanowałem, teraz za to ćwiczę tzw "fokę" i przygotowuję się do pełzania :)
- Po zabawki sięgam pewnie już sam, a gdy jakaś leży za daleko i nie udaje mi się samemu po nią sięgnąć to odpalam alarm w postaci krzyku- zawsze ktoś zareaguje ;)
-Nadal podstawowym i ulubionym mym posiłkiem jest mamine mleczko, jednak od miesiąca wcinam z chęcią warzywka które mi bardzo ale to bardzo smakują.
-Lubię również pić samodzielnie z mojego kubka niekapka wodę, soczek a gdy nie mam mamy bo musi pracować daję sobie również radę z mlekiem :)
-Stopy- jejku jakie stopy są fajne. Można je łapać, wsadzać do dzioba, no fantastyczne są ;)
-Siedzenie też jest fajne, ale mam coś krzyczy że nie wolno mi bo niby za mały jestem, phi ja mam już 5 MIESIĘCY!!
-Nadal jeżdżę w gondoli- nie wiem jak to robię ale jeszcze się mieszczę, ledwo ledwo ale daję radę :)
- Piszczała ze mnie niezła, piszczę od rana do nocy ;)
-Zasypianie...hm nadal lubię zasypiać przy szumie, mama zrezygnowana kupiła mi wreszcie Whisbear- szumimisia po polsku. Chyba to jest jej najlepszy zakup do tej pory.













You Might Also Like

0 komentarze

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images